Różowy...to kolor marzeń i dzieciństwa:)

Witajcie kochane!

Na poczatku chciałam Wam wszystkim podziekować za odpowiedż na mojego posta odnośnie mojej depresji jestescie bardzo kochane:) i nawet nie spodziewałam sie takiego odzewu !!!Nie jest łatwo po takim zimnym prysznicu wrócic od razu do pracy ale stworzyłam pare króliczkow troche wzorowanych na blogu http://paninadya.blogspot.com/ wyszły inne ale chyba tak ma być :)

i wiecie co wróciłam do robienia na drutach bo jeszcze...boze tak dawno 8 lat temu robiłam moim dzieciom swetry w piękne warkocze na drutach jejku jak ten czas leci ...

bo miałam zamówienie

na takie bardzo podobne koniecznie różowe królisie:)

od mojej córci i jej przyjaciółki:)

takie sobie rózowe króliczki:)

Kochane moje blogowiczki ,bardzo czekam na wiosne ,na wiosenny deszczyk na nabrzmiałe pąki,na pierwsze kwiatki jeszcze niesmiało wychylające swoje główki jakby szukające słoneczka,na zapach ten piękny zapach wiosennego powiewu wiatru który przywołuje piękne,beztroskie lata kiedy czekało sie za wiosenną miłością...a tak sobie myślę że czlowiek ...stary dla naszych dzieci czyli ok 40 juz nie ma prawa na takie uczucia? kiedys myslałam ...boże 30..40..lat to już stare pryki a teraz patrze w lustro i myśle jak szybko czas mija bo w środku tak na prawde wszyscy jesteśmy młodzi i wszyscy chcemy miłości i tak samo czekamy na wiosne:)

Życzę Wam duuuuuuuuuużo miłości i spełnienia wiosennych marzeń :)

Bardzo dziekuje Wam za komentarze i za odwiedzinki :) pa kochane MONIA

acha jeszcze wstawię fotki laurek moich dzieci na Dzień Babci i Dziedka bo wcześniej nie zrobiłam fotek :)

mój syn pomimo swojej dyslekcji i dyskgrafi zrobił ...oczywiście ze mna super laurkę:)

a oto laurka Martusi:)

to pa kochane miłego tygodnia:)