Koniec listopada...dla mnie najgorszy miesiąc, ciemno, zimno, i deszcz...ale jest na co czekać :) Już troszkę myślę o przygotowaniach na święta ...wynajduję zakurzone przepisy :) , obmyślam prezenty wsłuchując się w pragnienia najbliższych :) Szykuje dekoracje:)
Ostatnie wydarzenia na świecie przerażają mnie ...sama nie wiem co o tym myśleć ....masakra
Cóż przyszło nam żyć w tych ciężkich czasach ...oby nie było gorzej...
Kochane a Wy już myślicie o dekoracjach na Święta?
Mam nadzieję że mi szczęście przyniesie :) Mikołaj :)
Monia