Dziś na działeczce byłam i zebrałam moję najbardziej wonne zioła i przedstawiam Wam te okazy :) bez zbędnych komentarzy każda z Was wie jakie są zimą ukochane :)
Mięta ...wspaniała ..nie marketowa sadzonka od ogrodnika mięsista...
Pierwszy się rwie się do mięs i do dań z grila:)
wreszcie moja ukochana lawenda :)
I tak powstało całkiem fajne trio na działeczce....niezbędnik gospodyni :)))))))))))))))
Pozdrawiam kochane i buziole przesyłam :))))))))))))))))
MONIA
Rozmaryn! moj ulubiony :-) super ziolowe fotki!!
OdpowiedzUsuńDziękuję z takich ust to komplement :)))))))))
UsuńJak u Ciebie aromatycznie Monia :-) od razu chce mi się gotować! Nie ma nic lepszego jak potrawy ze świeżo zerwanymi ziołami!!!
OdpowiedzUsuńKochana cieszę się że Ci się podoba:)
UsuńUwielbiam świeże ziółka i w ogrodzie i na parapecie. Każda potrawa z ich dodatkiem smakuje wspaniale :))
OdpowiedzUsuńMasz racje to nie to samo co z paczki :)
UsuńCzuję jak pachną :)
OdpowiedzUsuńPachną wspaniale:)
Usuń