Kochane duszyczki :)
Jak zwykle brak czasu...:( wywiadówki, goście i porządki oto przyczyny jego braku ...jak zwykle w styczniu gdyż to czas urodzin moich, siostry i córki:) Wrzucam tylko anielicę i uciekam...jeszcze nie pomalowana ale już wkrótce:) Przyjemnego tygodnia kochane :))))))))
Ja lubię takie nie pomalowane anioły, surowe, troszkę podpieczone ;-)
OdpowiedzUsuńKochana mi też bardziej podobaja sie takie, ale cóż zamówienie jest inne:) Dziekuję za komentarz i że odwiedzasz nas:))))))))))) pozdrawiam Monia
OdpowiedzUsuńŚliczny aniołek:)
OdpowiedzUsuń