O nas :)♥♥♥

Moje zdjęcie
Jesteśmy siostrami bliżniaczkami uwielbiamy tworzyć ..malować... pisać... rysować...mamy swoje światy każda swój:]ale zawsze jest jeden wspólny nasz....

NAPISZ DO NAS

NAPISZ DO NAS
monikakordylewicz@interia.pl
gosia74x@wp.pl

sobota, 29 września 2012

Chciałam....

Witajcie kochane duszyczki:)
Dziś post o tym jak bardzo chciałam....chciałam zmienić wygląd bloga...nie udało mi sie:(((( ,chciałam dziś uszyc kolejna lalke stojącą też niestety:( nie wychodzi...ale pokaze Wam ostatnią
To taka jesienna juz panienka:)


                                 A poniżej z koleżanką :)


Chciałam dziś kupić lakier do paznokci ale nie było:( ,chciałam posprzatac ale nie zdążyłam dlaczego te wekendy są takie krotkie tylko perfekcyjna Pani Domu to potrafi:( ja nie !!! Duzo dzis to chciałam ale taki dzien ze nic nie poszło z planem :((( ktory sobie wyznaczyłam tak jak bywa w zyciu .
A macie czasem tez tak że akurat jak nie chcecie kogos spotkac bo jestescie zmeczone ,nie wymalowane heheh bądz nie w formie akurat na drodze waszej do sklepiku osiedlowego w przysłowiowych dresach i beznadziejnej bluzce do remontu spotykacie osobe ktorej nie widzieliscie kupe czasu np ok 3 lat i to akurat sie mi dzis zdazylo:((((((( wiecie co cos strasznego hehehe wolalabym sie schowac pod ziemie ale niestety :( nie moglam ...ciekawe czy znow ktos komus powie :) heheh przez te lata zmienila sie nie do poznania:) hehehe 


I jeszcze co to tych moich pragnien ...chciałam pomalowac komode,kupić materiał na lalke ,zrobic ciasto mezowi ,iść z dziecmi na grzyby itp  dlaczego tak dużo czasem nie wychodzi jak sobie zrobimy bilans to moze za duzo CHCĘ dlaczego zycie czasem tak szybko płynie i na nic nie mamy czasu:(((((( albo samo nie wychodzi a moze warto zastanowic sie nad tym co mi sie udało!!!!:) Juz sama nie wiem ...
Czasem jak patrze na Wasze blogi to załamuje sie ...bo kazda z nas chciałaby mieć piękny salon,domeczki-lampiony jak z bajki ,mebelki z IKEA i nawet piekny balkon ale jak sie wazy pieniazki bo rok szkolny sie zaczał to można sie ugryść w D.... bo zostało tylko oglądanie blogów :( bo do ideału dużo BRAK ...Ale tak bywa wiem ze wiele osób tak mysli a jeszcze jak Mąż nie lubi bielonych mebli i kocha nowoczesne wnetrza to trudno skleic to w całość :( 
Wiem że chcieć to móc    ale nie zawsze da sie to przeskoczyć :(
Kończe tego rozzalonego posta ale mam nadzeje że kiedys tez pokażę Wam piekne zdjęcia mojego salonu heheh i nie bede rozwazać nad kupnem kolejnego pieknego bibelotu bo wazniejsze są podreczniki :) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na pyszna tarte z porą :)

Idę marzyc dalej o lepszym jutrze :) miłej niedzieli :) MONIA

niedziela, 23 września 2012

Tutorial na dynie z materału

Witam Was bardzo serdecznie
 
Mamy już jesień ale słoneczko jeszcze od nas nie uciekło:) czasem tylko ukrywa sie gdzieś ale wraca:) Dziś chciałabym Wam pokazać jak robiłam dynie z materiału:) o taką :
Zaczynamy:)
Potrzebny jest kwadratowy,podwójny kawałek  materiału ja uzyłam miłego polarku:)
watolina ,długa igła,włoczka lub mulinai kawałek zielonego lub innego materiału na ogonek.
Materiał składamy i obszywamy tylko boki ja zszyłam maszyną



Następnie fastrygujemy dół i zciągamy nitkę


wywijamy materiał na prawa stronę i napełniamy watoliną a nastepnie fastrygujemy górę


nastepnie formujemy dynie przeciagajac nitke przez srodek naszej dyni na zewnatrz


mam nadzieje ze zrozumiałyscie :) teraz czas na ogonek
wycinamy mały prostakat i zszywamy zaokraglajac górna krawedz

 
tutaj ogonek już wywiniety na prawa strone ,mozna go wypchac watolina ja nie wypychałam bo miałam gruby filc i przyszywamy do dyni :)

Gotowe:)

Zyczę miłej zabawy . Pozdrawiam Monia

niedziela, 9 września 2012

Przemyślenia

Witajcie kochane
Bardzo cieszę sie że mogę poprzez bloga przekazać Wam moje przemyślenia i przezywac z Wami chwile radosci ...:)
Ostatnio wiele sie działo u mnie ale nadal zastanawiałam sie nad sensem robienia tego co lubie:)Pomogła mi bardzo w moich rozwazaniach pewna wspaniała kobieta Monika ktora napewno znacie :) Wspaniała osoba jeszcze raz Moniu dziekuje:)Dzieki niej własnie zaczełam wierzyc w swoje siły i dalej bede robić to co kocham czyli szyc malowac lepit itp:)
Zapraszam na pare migawek z pobytu nad morzem :)

A teraz kochane ostatnia moja królisia:)   prezent dla mojej córci kolezanki:)


Jak Wam sie podoba???????? Mam nadzieję że podoba się jubilatce:):)
Kochane na koniec aby nie zanudzac jeszcze pare zdjeć wspomnien z wakacjii:):):)



i moja kochana lawenda:)

Dziekuje ze jestescie :))) Monia